O Pauperze słów kilka

Karol Guzy01.08.2019Czas czytania: 5 minut(y)

27 czerwca 2019 ogłoszona została prawdopodobnie najważniejsza wiadomość w historii Paupera. Do wtedy aktualnej bazy kart opartej na dostępności ich w rarity commona na MTGO, dołączyło ponad 400 nowych, które były wydrukowane kiedykolwiek w historii jako common, lecz nie były dostępne na Magic Online (jak np. Forked Bolt). Wraz z zastrzykiem nowej porcji kart, banlista została zaktualizowana o 3 nowe pozycje: Sinkhole, Hymn to Tourach i High Tide. Co ważniejsze, Pauper jako format nareszcie może być sankcjonowany i traktowany jest obecnie na równi z Modernem i Standardem. Dodatkowo od 9 lipca Gatherer zaczął wspierać wyszukiwanie do niego kart. W niniejszym artykule postaram się przybliżyć Wam ten format, jako iż zdobywa coraz większe rzesze fanów na całym świecie, a wspomniane ogłoszenie na pewno jeszcze bardziej przyczyni się do jego spopularyzowania.

Ale najpierw kilka słów o mnie, jako że to mój pierwszy artykuł na łamach serwisu Guildmage.pl. Mam na imię Karol, w magicowej społeczności znany lepiej jako Sanuzoku lub PR0boszcz (błędy młodości…). Gram na MTGO opisywany w artykule format, i będę dzielił się z Wami moimi przemyśleniami dotyczącymi Paupera.

Ok, wróćmy do rzeczy ważniejszych. Co to w ogóle jest ten Pauper? Jest to format constructed składający się tylko i wyłącznie z kart o rarity commona. Zapomnijcie o Hogaakach i Teferich, Pauper to królestwo kart takich jak Delver of Secrets, Lightning Bolt czy Counterspell. Mimo że są commonami, są dobrze znane ze swojej mocy i z powodzeniem grają w formatach takich jak Legacy i Modern. Mimo braku kart o potężnym działaniu jak np. Planeswalkerzy, metagame Paupera jest obfite w różnorodne konstrukcje wpasowujące się w podstawowe podziały na typy talii, czyli Aggro, Midrange i Control. Pomimo podstawowego podziału znajdziemy też odpowiedniki mniej znanych strategii jak Ponzy czy Tribale. Dodatkowo wiele pomysłów na talie Pauper czerpie od swoich starszych braci. Znajdziemy tu Burny czy Bogle, które bardzo przypominają wersje z innych formatów. Dla tych którzy szukają odskoczni od znanych mu konstrukcji Pauper oferuje m.in Treefolk Tribe, talie z mechaniką Monarch lub będące ciągle w powijakach wszelkie wariacje talii opartych na snowlandach i Arcum’s Astrolabe. Warto wspomnieć kwestie finansową, bo decki są znacząco tańsze niż talie do Standardu czy Moderna. Większość w pełni kompetetywnych talii można złożyć według mtggoldfish.com za niecałe 100$ (lub 50 tixów na MTGO), a jeśli zależy nam na dużym cięciu kosztów, kupując talie z dolnego pułapu cenowego (ale również w pełni grywalną) możemy zmniejszyć tę kwotę jeszcze o połowę. Czyni to Pauper atrakcyjnym dla graczy zaczynających swoją przygodę z MTG, lub dla osób którzy szukają nowego formatu lecz nie chcą ładować miliona monet w kolejny drogi deck.

Jedną z zalet Paupera jest jego aktywne w internecie community. Pomijając Reddit i liczne Discordy, na których codziennie toczy się aktywna dyskusja, istnieje wielu autorów artykułów i twórców materiałów na Youtube. Wielkim fanem Paupera jest profesor z Tolarian Academy Collage, który już od kilku lat stara się jak najbardziej wypromować ten format, wstawiając na swój kanał filmy z newsami lub decklistami. Kolejnymi wartymi wspomnienia są poważani w community Alex Ullman, który pisze dla Channel Fireball lub Kendra Smith pisząca dla coolstuffinc.com. Również pro playerzy nie lekceważą formatu, czego przykładem jest Andrea Mengucci i jego filmy z UR Skred Delverem w roli głównej. Pomimo, że scena do tej pory obracała się głównie wokół Magic Online, w niektórych miejscach na świecie powstały środowiska do gry często nawet o różniącym się od internetowego metagame. W krajach takich jak Brazylia czy bliższe nam Włochy, jeszcze przed sankcjonowaniem formatu, istniały ligi i turnieje z wewnątrzkrajowymi kwalifikacjami prowadzące do main eventu. Dla przykładu włoski Paupergeddon – to turniej odbywający się co 4 miesiące w Rzymie, Mediolanie, Florencji lub Pizie organizowany przez Italian Pauper League (Lega Pauper Italian). Turniej przyciąga systematycznie kilkaset graczy z całego świata kusząc nagrodami rzeczowymi. Po wprowadzeniu Paupera jako formatu sankcjonowanego, turnieje te będą jeszcze atrakcyjniejsze dla graczy ze względu na wsparcie od WOTC.

Aktualnie po serii banów, premierze Modern Horizons i M20 oraz wspomnianej aktualizacji bazy kart, Pauper jest w fazie odkrywania nowych decków i kształtowania metagame. Każdy następny challenge na Magic Online przynosi świeże pomysły i nowe wnioski. Trudno przewidzieć w jakim kierunku format będzie się transformować. Dodatek Modern Horizons przyniósł wiele nowych grywalnych kart, lecz szczególnie ważną dla formatu jest Arcum’s Astrolabe. Rozwiązuje ona problem przeciętnego pauperowego manabase i braku dostępu do feczy czy shocklandów, które są podstawą decków z innych formatów. Dzięki Astrolabe granie 3 kolorowym deckiem jest obecnie bardzo popularne, co jeszcze miesiąc temu byłoby łagodnie mówiąc trudne do osiągnięcia. Wraz z Glint Hawk i Kor Skyfisher, Arcum’s Astrolabe staje się nie tylko fixingiem, lecz także źródlem stałego card advantage. Dzięki tym synergiom meta obrała kierunek nieco bardziej midrange’owy. Po banie Gusha (który do niedawna był grywalny w 4 sztukach TYLKO w pauperze, a na którego temat powstawały 300-stronowe książki!), Delver decki nie są już tak popularne, co z kolei otwiera okienko dla różnych wariacji Trona, dla których Delver był naturalną kontrą. Dla wszystkich przerażonych – spokojnie, Pauperowy Tron działa zupełnie inaczej i bliżej mu do kontroli niż do Modernowego klasycznego Karna w t3. Jednak dla fanów Trona – nadal generujemy olbrzymie ilości many i tym zdobywamy przewagę. Mała aktywność Delverów spowodowała również powrót lekko zapomnianych decków. Do gry wróciły talie takie jak Affinity (które chyba tylko w Pauperze swoją nazwę zawdzięcza rzeczywiście używaniu kart z tą mechaniką), Stompy i RDW, które zdobywają wysokie miejsca na ostatnich Pauper Challenge’ach odbywających się na MTGO. Pomimo powiewu świeżości, w formacie nadal istnieje kilka stapli które ciężko będzie zastąpić. Są to karty do tej pory grające w innych formatach (lub nawet mające bana) jak klasyka niebieskiego – Ponder, Brainstorm i Preordain, czarny grubas z Legacy – Gurmag Angler czy potężne sideboardowe opcje jak Hydroblast i Pyroblast. Dla starych wyjadaczy Magica, przypływ nostalgii może wywołać grywalność takich commonów jak Atog, Mulldrifter, Spellstutter Sprite, Wild Mongrel czy Pestilence.

Podsumowując to krótkie przedstawienie formatu: nie było wcześniej lepszego momentu do zainteresowania się nim. Dzięki zmianom które niedawno wprowadzili Wizardzi, Pauper może okazać się kuszącą alternatywą w porównaniu z innymi formatami. Rozbudowany i wciąż nie rozwiązany metagame przyciąga coraz to nowszych śmiałków próbujących swoich sił w grze i deckbuildingu. Mnogość strategii, comb i synergii sprawia, że każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego, a zachęcająca cena pomoże w promocji formatu wśród początkujących i młodych graczy. Wizardzi wreszcie pokazali, że Pauper nie jest im obojętny i zaczynają traktować go poważnie. Szczerze wierzę w to, że to dopiero początek dobrych wiadomości dla formatu i Pauper będzie się coraz bardziej rozwijał. Już nie mogę się doczekać pierwszego większego turnieju. A teraz się z Wami żegnam. Widzimy się już niedługo, narka!

Spodobał Ci się ten wpis?

Jeśli chcesz czytać takich więcej, doceń naszą pracę i następne zakupy z ulubionej karcianki zrób w naszym sklepie. Każdy zakup to procent dla naszej redakcji, co przekłada się na rozwój serwisu. Dzięki, że jesteś!

Author avatar

Karol Guzy

Zacząłem przygodę z MTG od nowego Mirrodinu, potem po przerwie wróciłem z Ixalanem do gry głównie online. Z osiągnięć w zasadzie tyle co dało się w tym formacie ugrać, czyli kilkukrotne Top8 podczas Challenge. Poza tym lubię chińskie bajki, kuchnię, i ostatnio dużo czasu kradnie mi Teamfight Tactics.