Wrzesień to wyjątkowy miesiąc w kalendarzu każdego medżikowca. Czas nowego otwarcia porównywalny z nowym rokiem. Czas oczekiwania na Mistrzostwa Świata, a kiedyś również kibicowania reprezentacji wyłonionej na krajowych mistrzostwach. Ale co najważniejsze, czas rotacji w T2 i premiera nowego dużego dodatku. Tym razem powróciliśmy na Innistrad, do świata horrorów, wilkołaków, wampirów, zombie, duchów i wszelkiej maści bestii, które czają się na powszechnie żyjących w Innistradzie ludzi. Dostaliśmy nowe i ciekawe środowisko limited i ze względu na moje doświadczenie w nim, postanowiłem podzielić się moimi obserwacjami, przygotowując dla Was dziesięć rad, które pomogą Wam zwiększyść ilosć wygranych meczów. W planach mam serię artykułów o limited o podstawach draftowania w MtG, ale i chcę podzielić się przemyśleniami odnośnie aktualnego setu, czym dzisiaj się zajmę.
Po pierwszych dwóch tygodniach grania mogę oficjalnie to napisać: Midnight Hunt to dobry set w limited. Warto go grać, bo sprawia to dużo frajdy i szybko się nie nudzi. Skoro to już mamy ustalone, to przejdźmy do kilku prostych rad, które pozwolą zwiększyć Wasze win ratio.
Niebieski to najlepszy kolor w dodatku. Dane z 17lands.com bezapelacyjnie pokazują, że zagrywanie Islandów to najłatwiejsza droga, aby nasze win ratio było powyżej średniej. Organ Hoarder to najsilniejszy common w secie. 3/2 za zwracający kartę dzięki dużej ilości dodatkowych synergii okazał się jeszcze lepszy, niż oczekiwałem. Oprócz tego niebieski oferuje bardzo mocne stwory w każdym koszcie mana i mocne wspierające spelle.
Paruj niebieski z czarnym. UB Zombie to najsilniejszy archetyp. Tokeny 2/2 okazały się dużo skuteczniejsze, niż mi się na początku wydawało. Karty takie jak Skaab Wrangler czy Siege Zombie świetnie z nich korzystają. Nie mówiąc już o Ecstatic Awakenerze, który okazał się być fenomenalnym stworem, mimo że sam tego na początku nie widziałem.
Biały to też świetny dodatek do niebieskiego. UW to drugi najmocniejszy archetyp w Innistradzie. Mechanika disturb, dzięki której połowa naszych stworów dostaje drugie życie jako stwór z lataniem, jest wyjątkowo skuteczna w limited.
Oprócz tego polecam również WB jako trzeci archetyp do wyboru. Tutaj szczególnie warto skupić się na efektach związanych ze śmiercią stworów. Unruly Mob czy Odric’s Outrider to bardzo silne stwory. Warto poczekać z atakiem tokenami 2/2 na tury, w których ich śmierć da nam dodatkowy efekt.
Early dropy to podstawa. Innistrad nie jest dodatkiem, w którym możemy pozwolić sobie na granie od trzeciej, czwartej tury, bo możemy nie zdążyć odrobić tempa. Tradycyjnie agresywne kolory (biały, czerwony i zielony) mają szereg sztuczek pozwalających przebijać dodatkowe obrażenia, a jeśli dodamy do tego zombie 2/2 w niebieskim i czarnym, to okazuje się, że gry często kończą się bardzo szybko.
Ewazja jest bardzo ważna. Lataczy w formacie jest naprawdę sporo. Stwory z disturbem wracają jako spirity. Trzeba mieć to w głowie, że przez to stwory z reachem w zielonym są silniejsze, niż wyglądają.
Mimo tego co napisałem wcześniej, Innistrad to nie tylko aggro format. W wielu grach dochodzi również do stagnacji i nasz deck potrzebuje jakiegoś planu na późniejszy fragment gry. Jest to spowodowane w dużej mierze obecnością takich mechanik jak flashback czy disturb, a także kilku bardzo mocnych mana sinków. Należy myśleć podczas draftowania o planie na wypadek długiej rozgrywki.
Czerwony to najsłabszy kolor w secie i w większości przypadków draftowanie go jest pułapką. W sparowaniu z niebieskim tworzy jedyną sensowną kombinację, ale jej skuteczność nie powala.
Mechanika dnia i nocy działa inaczej niż w pierwszym Innistradzie. W przeciwieństwie do wcześniejszej mechaniki flipowania wilkołaków, w MID tylko i wyłącznie gracz, którego jest tura, wpływa na zmianę pory dnia, a nie obydwaj gracze, jak starsi stażem gracze mogą pamiętać z poprzednich wizyt w Innistradzie.
Trzeba pamiętać o odpowiednim zarządzaniu grobem. Najczęściej zagrywanym przez czarne decki stworem w piątej turze jest Diregraf Horde, dlatego warto o tym pamiętać i starać się ograniczyć liczbę sensownych celów dla niej. Zrobimy to szczędzając spelle z flashbackiem i zagrywając nasze stwory z disturbem, zanim przeciwnik dobije do piątej many. Ogólnie grave hate w tym secie jest istotny i warto o nim pamiętać podczas draftowania, bo niemal wszystkie decki korzystają z grobu.
Liczę na to, że moje rady pozwolą Wam zapoznać się z formatem. Wkrótce przygotuję dla Was bardziej szczegółowe lekcje z limited. Sam jestem w trakcie wyzwania „od zera do mythika”, gdzie testuję dużo gier w formacie Best-of-One na MTG Arena. Jest to aktualnie najczęściej grany format w limited i dlatego duża część moich przemyśleń dotyczy właśnie tego sposobu grania.
Autorzy decklist: David Royale (UB), Michael Sun (UW), Mapo Dofu (WB).
Spodobał Ci się ten wpis?
Jeśli chcesz czytać takich więcej, doceń naszą pracę i następne zakupy z ulubionej karcianki zrób w naszym sklepie. Każdy zakup to procent dla naszej redakcji, co przekłada się na rozwój serwisu. Dzięki, że jesteś!