Hate karty – co to takiego?
Jednym z kluczowych aspektów Magic: the Gathering jest to, jak talie, czy poszczególne karty wchodzą ze sobą w interakcję. Jednak nie mniej ważnym elementem gry jest to, jak pojedyncze karty wpływają na całe talie czy archetypy. Dziś chciałbym spojrzeć na tak zwane „hate karty” – czym są, jak możemy je podzielić oraz czym się charakteryzują.
Definicja hate karty
Według samej Melissy DeTory, członka zespołu Badań i Rozwoju dla Play Design hate karty są definiowane jako karty, których celem jest powstrzymanie i zmniejszenie efektywności lub siły innej strategii. Tego rodzaju design pomaga zbalansować metagame w przypadku, gdy jakaś talia okazuje się zbyt mocna i zaczyna dominować format. Hate karty w próżni są bardzo słabe, ale w konkretnych sytuacjach okazują się niesamowicie silne i wymagają odpowiedzi od razu. [źródło]
Hate karty – podział:
Teraz gdy już wiemy, czym hate karty są, spójrzmy na kategorie, które stworzyłem, by trafniej je opisać. W każdej z 10 kategorii pokażę przykłady i wyjaśnię przykładowe zastosowanie.
- Enchantment Hate – Pozornie przydatny tylko na talie skupiające się na Enchantmentach. Najbardziej znane są dwie talie: Enchantress i Bogles. Kiedy widzimy Slippery Bogle i spodziewamy się, że zostanie cały oczarowany to szykujemy się na to mocno z naszymi Disenchantami czy Reclamation Sageami. Natomiast użyteczność Enchant Hate’u wykracza poza te 2 wąskie użycia. Jest bowiem bardzo duża pula kart, których bardzo chcemy się pozbyć – Blood Moon, Urza’s Saga, Shark Typhoon czy Ranger Class. Kart, które pozwalają je niszczyć jest bardzo wiele i w każdym dodatku drukowane są nowe. Poprzez mass enchantment hate karty pokroju Back to Nature przez szersze efekty jak Naturalize lub Fracture, kończąc na wąskich efektach Light of Hope.
Naya Enchantress
- Artifact Hate – Jedna z najpopularniejszych grup. Na przestrzeni lat było bardzo wiele silnych konstrukcji opartych na artefaktach – Affinity, Hardened Scales, KCI. Jednakże, tak jak w przypadku enchantmentów, są talie, których strategia nie opiera się na artefaktach, ale grają parę bardzo silnych kart tego typu na przykład The Great Henge, Embercleave czy Esika’s Chariot. Wiele narzędzi przeciwko nim pokrywa się z grupy wyżej, ponieważ wiele kart ma zapis ‘Destroy target enchantment or artifact’. Są mimo to karty specjalnie wycelowane w artefakty. Są to między innymi Abrade, Embereth Shieldbreaker, Shredded Sails czy Prismari Command. Inny sposób, by atakować artefakty to wyłączenie ich z użycia poprzez na przykład Stony Silence lub zniszczenie wszystkich za jednym razem – Vandalblast, Shattering Spree czy Shatterstorm.
- Graveyard Hate – Bardzo ważna i obszerna kategoria. W skrócie są to hate karty mające na celu pozbycie się grobu przeciwnika, który z niego mocno korzysta – zazwyczaj nie fair. Dredge, Reanimator, Vengevine, RB Kroxa – to przykłady talii opierających się na grobie. Ugryźć to można z wielu stron:
- Pozbyć się grobu całkowicie – Rest in Peace, Leyline of the Void. To sprawia, że karty przeciwnika nigdy nie dotykają grobu, więc wszystkie triggery, które mówią ‘When X dies’ też nie działają. Na przykład: Anax, Hardened in the Forge, Fireblade Charger czy Hateful Eidolon. Kiedy przeciwnik pozbędzie się naszej hate karty to musi odbudować grób od nowa.
- Punktowy hate – Surgical Extraction, Cling to Dust – skupiają się na pozbyciu się konkretnej karty z grobu. Jest to skuteczny efekt, kiedy nie przeszkadza nam cały grób, a konkretna karta – klasycznym przykładem jest Kroxa, Titan of Death’s Hunger i Ox of Agonas, ale również stwory, które przeciwnik chce reanimować jak Griselbrand.
- Grób zostaje, ale nie jest do użytku – Grafdigger’s Cage jest świetnym przykładem. Siłą Cage’a jest oczywiście też to, że poza byciem hate kartą przeszkadza też w przeszukiwaniu talii. Niemniej wiele talii polega na wracaniu stworów z grobu, a Cage w tym przeszkadza. Minusem jest to, że kiedy artefakt ten zostanie zniszczony, cały grób wraca do użytku, bez potrzeby odbudowania się.
- Pojedyncze czyszczenie całego grobowca – Relic of Progenitus, Nihil’s Spellbomb, Ashiok, Dream Render, Tormod’s Crypt oraz Soul-Guide Lantern. Są to zazwyczaj tanie, jednorazowe efekty. Duża presja jest na kontrolerze, aby użył czyszczenia grobu w odpowiednim momencie, ale również na nekromancie, aby zmusił do zużycia jej w niewygodnej chwili. Innym plusem tych efektów jest to, że nie są symetryczne – często exilujemy grób przeciwnika, a sami możemy z naszego korzystać.
- Hate karty na wiele czarów w jednej turze – Wąska grupa na talie typu Storm, Ad Nauseam i inne kombo decki. Rule of Law jest prawdopodobnie najbardziej ikonicznym przykładem. Oprócz tego mamy też Defeaning Silence, Eidolon of Rhetoric i Damping Sphere. Dzięki temu możemy ograniczyć, lub całkowicie zablokować możliwość castowania wielu spelli w jednej turze. Karta, która pełni podobną funkcję to Eidolon of the Great Revel, który teoretycznie pozwala spelle zagrywać, ale w praktyce oznacza to szybką śmierć oponenta.
- Creature Hate – Do tej kategorii teoretycznie można wpisać dowolny removal, ale mam tutaj na myśli bardziej specyficzne efekty. W tej grupie spójrzmy na karty ekskluzywnie dedykowane dużej liczbie kreatur – mass removal. Wrath of God, Anger of the Gods, ale też Crippling Fear. Efekty bardzo mocne na talie oparte na stworach. Warto nadmienić, że są to efekty symetryczne, więc musimy grać nimi ostrożnie. W taliach, które same grają stworami popularny jest wyżej wymieniony Crippling Fear. Możemy nim tak manipulować, by ominął nasze stwory (np. talia Rogues). Inną ciekawą kartą jest Settle the Wreckage, który faktycznie jest jednostronny. Dla zainteresowanych przykład dosłownie mistrzowskiego zagrania Settle the Wreckage w talii aggro przez LSV.
- Hate na bardzo konkretne karty – Czasem jest jedna konkretna karta, która przysparza nam problemy. Zazwyczaj są to karty w taliach typu combo jak Living End, [c]Emergent Ultimatum czy Primeval Titan. Wtedy możemy sięgnąć po pomoc Meddling Mage albo Nevermore. Inny sposobem trochę na około jest zmielenie, zabicie lub skontrowanie kluczowej karty przeciwnika i wyjęcie wszystkich sztuk z talii dzięki Surgical Extraction lub Extirpate.
- Damage Hate i lifegain hate – Wrzucam to do jednego worka, bo to są zestawy kart stworzone przeciwko sobie. Jeśli przeciwnik na nas mocno napiera, gra spalarką, to dobrym sposobem na zmniejszenie presji na nas jest dodawanie życia – tzw. Lifegain. Kart z efektem dodania życia jest mnóstwo – Timely Reinforcements, Blessed Alliance, Cling to Dust to tylko kilka przykładów. Natomiast jeśli siedzimy po drugiej stronie stołu, chcemy taki lifegain powstrzymać. Sięgamy wtedy po hate karty na typu: Skullcrack i Roiling Vortex. Prawdopodobnie te właśnie należą do najpopularniejszych.
- Lands Hate – Karty używane na strategie typu „Big Mana” jak Tron, Amulet, Dark Depths. Mogą być w formie niszczenia landów jak Stone Rain, Cleansing Wildfire, Break the Ice albo wyłączać działanie landów – Alpine Moon na Trona albo Damping Sphere na bouncelandy typu Simic Growth Chamber. Mamy tez efekty takie jak Spreading Seas.
- Inne – Grupa ta jest bardzo szeroka. Są tutaj hate karty na wszystko pozostałe, co może sprawiać zbyt wiele problemów– search efekty kontruje: Ashiok, Dream Render; na Enter the battlefield triggery pomocą jest Torpor Orb; z targetowanym discardem walczymy za pomocą Leyline of Sanctity; a z kontrami: Veil of Summer.
- Hate na Hate karty – prawdopodobnie najważniejsza grupa kart dla talii typu combo. Combo ma swój konkretny gameplan i chce go wyegzekwować. Jeśli przeciwnik zagra nam niewygodny permanent, musimy się go pozbyć. Tutaj z pomocą służą nam: Nature’s Claim, Echoing Truth, Chain of Vapor, Abrupt Decay. Czasem są to kontry, które bronią nasze combo jak Flusterstorm albo Force of Negation, a czasem discard, aby przedrzeć się przez hate w otwierającej ręce – Duress, Thoughtseize.
Wskazówki do gry
- Nie każdą strategię da się wyhejtować – talie typu control, lub midrange mają płynny plan i nie opierają się na jednej karcie czy interakcji. Tutaj cały Twój gameplan może być dobry lub zły, lecz nie będzie jednej karty, która wygra mecz.
- Możecie myśleć, że granie talią, która składa się od jednej hate karty to głupota. Nic bardziej mylnego! Te talie mają zazwyczaj bardzo bardzo mocne game 1, dzięki czemu muszą wygrać tylko jedną z dwóch pozostałych gier. Dodatkowo to one stawiają Tobie pytanie „czy dobrałeś hate?”. Jeśli odpowiedź brzmi „Nie” – przegrałeś.
- Niektóre talie uskuteczniają Plan B po sideboardzie. Ty możesz wrzucić cały hate na świecie, ale nie będzie skuteczny jeśli przeciwnik gra na innej osi. Przykład – Twiddle Storm w Modernie. Po pierwszej grze transformował się w creature combo: Kiki-Jiki, Mirror Breaker i Deceiver Exarch, dzięki czemu omijał hate z kategorii ‘Hate karty na wiele czarów’, którym wygrywał w pierwszej grze.
- Hejtuj ostrożnie – To, że kontrola gra Snapcaster Mage nie znaczy, że powinieneś wrzucać Rest in Peace, a to że Dragon deck zabija Cię obrażeniami nie znaczy, że efekt „Gain 4 life” będzie dobry.
- Wiedz, jak działają Twoje karty:
- Soul-Guide Lantern obchodzi Leyline of Sanctity, a Tormod’s Crypt – nie;
- Grafdigger’s Cage nie stopuje Living Enda;
- musisz manualnie wyjąć kartę przeciwnika z talii do grobu, jeśli chcesz zagrać Surgical Extraction;
- Skullcrack sprawia, że Kor Firewalker umrze w kombacie.
- Takich przykładów jest znacznie więcej…
- Możesz nie wiedzieć, które hate karty ktoś włoży. Niestety wtedy Twój „anty – hate” to trochę zgadywanie. Ale bądź gotowy dostosować plan na trzecią grę.
- Niektórzy dywersyfikują hate i nie grają tylko Rest in Peace na talie grobowe, ale też Surgical Extraction i Relic of Progenitus. Możesz spotkać się z różnymi efektami hejtującymi konkretną oś Twojego ataku.
I to tyle na dziś. Mam nadzieję, że temat Hate kart teraz stał się jasny. Jeśli masz jakieś pytania, na naszym kanale discord z pewnością znajdziesz odpowiedzi! Powodzenia na turniejach papierowych i arenowych. I pamiętaj – złap mnie za rękę i puśćmy razem turę. Cheers!
