W momencie, kiedy publikujemy ten wpis, zostało tylko kilkadziesiąt minut do pierwszego w historii turnieju Arena Open w formacie sealed. Wzięcie udziału kosztuje 4500 gemów lub 22500 złota i gorąco zachęcamy wszystkich do spróbowania swoich sił. Jeżeli nie czujecie się pewnie w limited Kaldheimu, to być może obejrzenie naszego najnowszego odcinka zmieni Wasze nastawienie. Mi osobiście ten turniej bardzo kojarzy się z reliktem przedcovidowej epoki – turniejami Grand Prix, na które zawsze chętnie jeździłem. Tutaj jednak dostajemy niemal nieskończoną ilość szans do zakwalifikowania się na Day 2, ponieważ możemy startować tak długo, aż zabraknie nam wirtualnej waluty na koncie… a tę zawsze możemy dokupić. Tak czy siak – powodzenia!
P.S. wg twittera MTG Data bardziej opłaca się startować w turnieju Arena Open (BO1), a nie w Arena Open Traditional (BO3), choć na logikę wydawać by się mogło, że to ten drugi daje więcej opcji na powalczenie słabym zestawem przez możliwość zmiany decku po pierwszej grze.
Spodobał Ci się ten wpis?
Jeśli chcesz czytać takich więcej, doceń naszą pracę i następne zakupy z ulubionej karcianki zrób w naszym sklepie. Każdy zakup to procent dla naszej redakcji, co przekłada się na rozwój serwisu. Dzięki, że jesteś!