Lotus Combo, czyli storm w pioneerze – poradnik od czytelnika

Guildmage21.04.2021Czas czytania: 5 minut(y)

To już kolejny artykuł na Guildmage.pl nadesłany przez naszego czytelnika i jednocześnie zachęta dla Was. Chcecie opublikować swój tekst w naszym serwisie? Macie jakaś fajną talię, o której chcecie opowiedzieć, napisaliście opowiadanie o Chandrze i Lilianie albo nagrywacie filmy o MtG na YouTube i chcecie pokazać je szerszej publiczności? Piszcie do nas na info@guildmage.pl lub przez Facebook messenger. Dogadamy szczegóły, zajmiemy się korektą i pomożemy Wam zadebiutować jako twórcy treści o Magic: the Gathering.
– Redakcja Guildmage.pl

Pioneer to format constructed, który ma krótką, acz burzliwą historię. Od czasu, gdy Wizards of the Coast ogłosili jego powstanie w październiku 2019 roku, ludzie bardzo zainteresowali się tym formatem. Jednakże niecałe pół roku później na całym świecie ogłoszono lockdowny i rozwój pioneera zahamował. Jakby nie patrzeć, w pioneera cały czas można grać na MTGO. Niestety liczba graczy pioneera na MTGO jest ułamkiem liczby graczy moderna. Działo się to przez dominacje trzech combo decków w formacie do sierpnia 2020, a mianowicie: Mono White Lifegain (Heliod, Sun-Crowned + Walking Ballista), Dimir Inverter (Inverter of Truth + Thassa’s Oracle lub Jace, Wielder of Mysteries) i Lotus Breach, o którego historii i obecnej wersji dzisiaj Wam opowiem. 

Krótka historia Lotus Breach

Pierwszy Lotus Breach pojawił się niedługo po premierze dodatku Theros Beyond Death, w którym wyszła karta Underworld Breach, która stała się podstawą tego decku. Lotus Breach wyewoluował z archetypu Lotus Combo. Od stycznia Lotus Breach tworzył wielką trójkę pioneerową razem z Dimir Inverterem i Mono White Lifegain. Te trzy combo decki dominowały format przez ponad poł roku, dopóki wszystkie kluczowe karty z tych decków nie zostały zbanowane 3 sierpnia zeszłego roku i na tym kończy się historia Lotus Breacha, a zaczyna się historia Lotus Combo.

Lotus Breach przed banami

Lotus Breach to combo deck. Combo w tym decku składa się z kart Lotus Field, Hidden Strings, Fae of Wishes // Granted, Tome Scour. Po pierwsze trzeba mieć na stole dwa Lotus Fieldy, z czego jedną z nich jest prawie zawsze Thespian Stagem. Możliwy przebieg comba: tapujemy dwa Lotus Fieldy i zagrywamy Hidden Strings, odtapowujemy nasze dwa landy, zagrywamy Fae of Wishes // Granted na Granted, wyszukujemy Tome Scour i bierzemy go do ręki, zagrywamy na pole bitwy Underworld Breach, potem zagrywamy Tome Scour na siebie, millujemy pięć kart, zagrywamy Hidden Strings i Tome Scour z grobu, dopóki nie zmillujemy całego decku, potem wygrywamy albo poprzez zagranie Thassa’s Oracle z grobu, albo Jace, Wielder of Mysteries z sidebordu. Lotus Combo różni się działaniem od Lotus Breacha, ale o tym potem.

Przykładowa decklista Lotus Breach:

Creatures (13)
Arboreal Grazer
Fae of Wishes
Thassa’s Oracle
Vizier of Tumbling Sands

Spells (22)
Blink of an Eye
Hidden Strings
Shimmer of Possibility
Strategic Planning
Sylvan Scrying
Pore Over the Pages
Underworld Breach
Lands (25)
Blast Zone
Botanical Sanctum
Ipnu Rivulet
Island
Lotus Field
Sheltered Thicket
Temple of Mystery
Thespian’s Stage
Yavimaya Coast

Sideboard (15)
Alpine Moon
Tome Scour
Void Snare
Ratchet Bomb
Underworld Breach
Wilt
Anger of the Gods
Jace, Wielder of Mysteries
Thought Distortion
Ugin, the Spirit Dragon

Przyszedł czas na Lotus Combo

Lotus Combo bardziej niż Lotus Breach przypomina modernowego storma. Do combo potrzebujemy: dwóch Lotus Fieldów na polu bitwy, Fae of Wishes // Granted, Hidden Strings i Pore Over the Pages, Omniscience oraz Enter the Infinite lub Peer into the Abyss. Przykładowy przebieg combo: mamy na polu bitwy dwa Lotus Fieldy, z których jedną z nich jest prawie zawsze Thespian Stagem. Na ręce mamy Fae of Wishes // Granted, Pore Over the Pages i Hidden Strings najlepiej w więcej niż jednej sztuce. Gdy mamy już dwa Lotus Fieldy na stole, tura potrafi trwać około pięciu minut. „W nieskończoność” odtapowujemy Lotus Fieldy i dajemy sobie bardzo dużo many do puli. Gdy mamy czternaście mana, co wbrew pozorom nie jest taką dużą liczbą w tym decku, zagrywamy Fae of Wishes // Granted na Granted, bierzemy Omniscience na rękę. Następnie za dziesięć mana, które nam zostało w puli, zagrywamy Omniscience i za darmo dobieramy karty z różnych spelli, kopiąc się po Fae of Wishes // Granted, żeby z niego znaleźć Enter the Infinite lub bez wróżki przekopać deck w poszukiwaniu Peer into the Abyss. I tu przechodzimy do jednej z największych zmian w ostatnim półroczu w Lotus Combo, a była ona spowodowana wyjściem karty Peer into the Abyss. Granie Peer into the Abyss w main decku pozwala pozbyć się z sidebordu Enter the Infinite i wygrać grę bez konieczności wystawiania Omniscience na pole bitwy. Ja w mojej wersji decku gram zarówno Peer into the Abyss, jak i Enter the Infinite w sidebordzie.

Moja wersja Lotus Combo:

Creatures (13)
Arboreal Grazer
Fae of Wishes
Vizier of Tumbling Sands
Niv-Mizzet Parun

Spells (26)
Strategic Planning
Bala Ged Recovery
Silundi Vision
Sylvan Scrying
Hidden Strings
Peer into the Abyss
Mission's Briefing
Pore Over the Pages
Dig Through Time
Wolfwillow Haven
Lands (21)
Lotus Field
Thespian Stage
Yavimaya's Coast
Temple of Mystery
Sheltered Thicket
Dunes of the Dead
Island
Blast Zone

Sidebord (15)
Void Snare
Tormod's Crypt
Wilt
Necromentia
Anger of the Gods
Mystical Dispute
Once and Future
Jace, Wielder of Mysteries
Hour of Revelation
Thought Distortion
Peer into the Abyss
Omnisience
Enter the Infinite

Lotus Combo w metagame

Jak większość combo decków, Lotus Combo bardzo nie lubi grać przeciwko agresywnym taliom. Niestety po banie Omanth, Locus of Creation aggro decki ze zdwojoną siłą wróciły do mety. Archetypy, które sprawiają najwięcej problemów, to Mono Black Aggro, Burn i Rakdos Pyromancer. Jednakże dzięki dobremu sidebordowi i szczęściu (a jakże) nie wszystko powinniśmy przegrywać, grając przeciwko wymienionym powyżej deckom. Przewagą nad przeciwnikami Lotus Combo (nie tylko nad aggro deckami) jest tak zwany „Fae sideboard”. Oznacza to, że mamy w sidebordzie odpowiedzi na prawie wszystko, co możemy spotkać na turniejach i dzięki Fae of Wishes // Granted można te karty z sidebordu wyciągnąć podczas gry. Aggro decki należy od razu traktować Anger of the Gods, a decki typu Rakdos Pyromancer należy obowiązkowo traktować graveyard hatem, czyli w naszym przypadku Tormod’s Crypt. Z pozostałymi deckami w metagamie powinniśmy wygrywać bez większych problemów. Dlaczego zatem Lotus Combo nie jest wysoko w metagamie pioneera? Odpowiedź jest prosta – istnieje karta, która kontruje cały deck. Ta karta to Damping Sphere. Każda osoba, która grając Lotus Combem miała styczność z tą kartą wie, że prawie zawsze w odpowiedzi na zagranie Damping Sphere można się poddać, bowiem Damping Spherea kontruje niemal każdy aspekt decku. Jak zauważył Tomasz „Sodek” Sodomirski w jednym z odcinków Podcastu Constructed, Lotus Combo pełni role „policjanta” w pioneerze. Rola policjanta polega na tym, że gdy jeden deck zaczyna wygrywać coraz więcej i ludzie chcą za wszelką cenę wygrać z tym deckiem, to nagle Lotus Combo wygrywa challenge’a na MTGO, zmuszając innych graczy do wrzucenia dwóch Damping Sphere do sidebordu. Upraszczając, Lotus Combo pilnuje, aby jeden deck nie zdominował formatu.

Najważniejsze porady

1. Dobra ręka powinna zawierać: minimum dwa landy inne niż Lotus Field, spell pozwalający znaleźć Lotus Fielda lub Thespian Stage oraz spelle dające mane: Pore Over the PagesHidden Strings lub Vizier of Tumbling Sands

2. Jest to deck, który gra Fae of Wishes // Granted, a więc w przerwie pomiędzy grami nie ma raczej potrzeby sięgać do sidebordu. Jednakże jest od tego kilka wyjątków. Na przykład, gdy gramy przeciwko kontroli, która może mieć w sidebordzie Damping Sphere, można rozważyć włożenie 2 Wiltów i 1 Mystical Dispute zamiast 3 Arboreal Grazer.

Podsumowanie

Lotus Combo to deck, który jest mocny, ale nie wygrywa zbyt często. Jest to też deck, który wymaga od nas pełnego skupienia i znajomości wszystkich schematów i wszystkich kart w naszym spisie. Jeżeli przyjdziesz do swojego LGSu i dwa razy wygrasz turniej tym deckiem, to za trzecim razem w sidebordzie każdego decku będą się znajdować po dwie sztuki Damping Sphere, a Ty zajmiesz ostatnie miejsce. Słyszałem wiele opinii, że ten deck umarł po banach. Jednak według mnie przeżył on metamorfozę i jest to po prostu inny deck niż jego wersja sprzed banned and restricted annoucmentu. Jest to deck, który z pewnością warto wypróbować, jeżeli chcecie zasmkować combo i lubicie nieszablonowe podejście do gry.

Autor tekstu: Maks Kolczyński

Spodobał Ci się ten wpis?

Jeśli chcesz czytać takich więcej, doceń naszą pracę i następne zakupy z ulubionej karcianki zrób w naszym sklepie. Każdy zakup to procent dla naszej redakcji, co przekłada się na rozwój serwisu. Dzięki, że jesteś!