Mono Red… Rampa?! Talie tygodnia #47

Alan Andrzejewski05.12.2020Czas czytania: 2 minut(y)

Mono Red Ramp – Pioneer

Creatures (9)
Bonecrusher Giant
Golos, Tireless Pilgrim
Thought-Knot Seer

Spells (31)
Chandra, Awakened Inferno
Chandra, Torch of Defiance
Ugin, the Spirit Dragon
Anger of the Gods
Cleansing Wildfire
Irencrag Feat
Valakut Awakening
Mazemind Tome
Vessel of Volatility
Lands (20)
Battlefield Forge
Blast Zone
Cascading Cataracts
Darksteel Citadel
Mountain
Ramunap Ruins
Scavenger Grounds

Sideboard (15)
Blast Zone
Chandra, Awakened Inferno
Damping Sphere
Emrakul, the Promised End
Hour of Devastation
Ratchet Bomb
Soul-Guide Lantern
Storm’s Wrath

To chyba deck, na który najbardziej czekałem od pojawienia się Cleansing Wildfire. Mityczna czerwona rampa! Geniusz planu tkwi w jego prostocie. Cleansing Wildfire celujemy we własne lądy Darksteel Citadel lub Cascading Cataracts, dzięki czemu rampimy się o jednego ląda i dobieramy kartę. Gdy już mamy Cascading Cataracts, to Golos, Tireless Pilgrim wydaje się logicznym dodatkiem. W decku mamy również możliwość zagrania TRZECIO-turowego Ugin, the Spirit Dragon za pomocą Vessel of Volatility + Irencrag Feat. Oprócz rampy i pay-offów w talii mamy też mass removal (Anger of the gods) tak potrzebny na Mono B i Mono R decki oraz midrange’owe zagrożenia w postaci Thought-Knot Seer czy Chandra, Torch of Defiance.


Odd Ramp – Standard

Companion (1)
Obosh, the Preypiercer

Creatures (24)
Terror of the Peaks
Lovestruck Beast
Bonecrusher Giant
Brazen Borrower
Edgewall Innkeeper
Beanstalk Giant

Spells (13)
Spikefield Hazard
Bala Ged Recovery
Genesis Ultimatum
The Great Henge
Cultivate
Lands (26)
Riverglide Pathway
Cragcrown Pathway
Ketria Triome
Fabled Passage
Temple of Mystery
Island
Mountain
Forest

Sideboard (14)
The Akroan War
Stern Dismissal
Ox of Agonas
Scorching Dragonfire
Mystical Dispute

Zacznijmy od słonia w składzie porcelany. Tak, ta talia ma 63 karty main, ale jej japoński twórca zrobił nią 13-0 na SCG 5k, a wcześniej jakieś 17-1 na innych turniejach i nazwał swój deck „Dobrze stunowana Obosh rampa”. Jest to klasyczna temur rampa, tylko że o samych nieparzystych kosztach mana, co pozwala nam mieć Obosh, the Preypiercer jako przyjaciela kompaniona w każdej pierwszej grze. Karty z mechaniką adventure (Bonecrusher Giant i Brazen Borrower) pozwalają nam na posiadanie czarów, które możemy zagrywać w drugiej turze, byśmy nie oddali zbytnio prezencji na polu bitwy przeciwnikowi tej wczesniej fazie gry. Deck posiada OTK combo, czyli Genesis Ultimatum w Terror of the Peaks + inne typy np. Beanstalk Giant. Główną zaletą posiadania Obsoha jest to, że daje nam dodatkowy kierunek ataku i sprawia że nasze stwory są dwa razy większym zagrożeniem. Sama jego obecność sprawia, że przeciwnik musi skupić większą uwagę na zabijaniu naszych kreatur, co uniemożliwia mu interreakcję z naszym ramp planem. Atakując z dwóch kierunków jednocześnie, zmuszamy oponenta do dokanywania złych wyborów.

Spodobał Ci się ten wpis?

Jeśli chcesz czytać takich więcej, doceń naszą pracę i następne zakupy z ulubionej karcianki zrób w naszym sklepie. Każdy zakup to procent dla naszej redakcji, co przekłada się na rozwój serwisu. Dzięki, że jesteś!