Pył jeszcze nie osiadł po kontrowersyjnym zerwaniu współpracy z Terese Nielsen, która podpadła graczom i Wizardom śledzeniem i wspieraniem alt-rightowych środowisk na Twitterze. Minęły ledwie cztery dni i kolejny artysta podpadł Wizards of the Coast, a także przede wszystkim community i opinii publicznej, więc WotC szybko zareagowali. O co poszło?
W zeszłym tygodniu Noah Bradley został oskrażony na Twitterze o wlewanie alkoholu w pijaną kobietę na imprezie branżowej. Akcja miała miejsce kilka lat temu, zanim Noah ożenił się i razem ze swoją wybranką założył wirtualną akadamię dla artystów.
Po pierwszych oskarżeniach pojawiły się kolejne, z których jasno wynikało, że młody Bradley nie stronił od drapieżnego podrywania kobiet i nakłaniania ich np. do rozbieranych sesji zdjęciowych, o czym możecie przeczytać w komentarzach pod powyższym tweetem.
Po burzy, jaka rozpętała się w magicowym środowisku na Twitterze, Noah wystosował przeprosiny, które możecie przeczytać tutaj, a w nich słowa skruchy i próba rozliczenia się ze swoją mroczną przeszłością.
Niestety mleko się już rozlało i ze względu na istotny aspekt PR, a także misję tworzenia środowiska gry przyjaznego dla wszystkich, Wizards of the Coast zerwali współpracę z artystą. Biorąc pod uwagę plan wydawniczy, karty z nadchodzących dodatków z obrazkami, których autorem jest Noah Bradley, które trafiły już do drukarni, nie mogą zostać wycofane z druku. Natomiast możemy się spodziewać, że począwszy od marca 2021 nie zobaczymy ani nowych artworków Bradleya, ani przedruków starych obrazków.
» Źródło zdjęcia w nagłówku
» Oficjalny komunikat WotC
Spodobał Ci się ten wpis?
Jeśli chcesz czytać takich więcej, doceń naszą pracę i następne zakupy z ulubionej karcianki zrób w naszym sklepie. Każdy zakup to procent dla naszej redakcji, co przekłada się na rozwój serwisu. Dzięki, że jesteś!